Amazon ogranicza liczbę publikacji w Kindle. Wszystko przez AI

Amazon wprowadził zmiany w polityce publikacji książek w serwisie Kindle Direct Publishing, oferującym druk na życzenie. Autorzy i wydawcy mogą teraz udostępniać do 3 książek dziennie, choć do tej pory nie było żadnych ograniczeń. Wszystko przez literaturę binarną i chatboty.

Amazon ogranicza liczbę publikacji w Kindle. Wszystko przez AI
00:00 00:00

Summary

  • Amazon, poprzez swoją platformę Kindle Direct Publishing, oferuje setki książek, które zostały napisane lub współtworzone przez sztuczną inteligencję (AI), taką jak ChatGPT.
  • Firma wprowadziła wymóg informowania o tym, że dana treść została wygenerowana przez AI lub przy jej wsparciu, a treści niezgodne z tymi wytycznymi będą odrzucane lub usuwane.
  • Amazon kontroluje około 80% rynku e-booków, co oznacza, że wielu czytelników może nieświadomie nabywać dzieła generowane przez komputer.
  • W lutym na Kindle Direct Publishing pojawiło się 200 tys. książek stworzonych przez ChatGPT, a liczba pisarzy korzystających z AI rośnie w szybkim tempie.
  • Mary Rasenberger, szefowa Amerykańskiej Gildii Pisarzy, wyraziła obawy, że narzędzia AI mogą sprawić, że pisarstwo przestanie być rzemiosłem i zmieni się w towar.
  • OpenAI przyznaje, że nie istnieją narzędzia, które potrafią bez wątpliwości wykazać ingerencję AI w tekście, mimo że niektóre narzędzia twierdzą, że potrafią wykrywać treści generowane przez AI.

Trend czy droga na skróty

Wolumen literatury generowanej przez roboty to plaga na platformie Kindle Direct Publishing. Amazon już dziś oferuje setki książek, gdzie ChatGPT wymieniony jest jako autor lub współautor, a liczba ta z pewnością urośnie. Ogłoszenie o limicie zostało wydane tydzień po tym, jak Amazon wprowadził wymóg informowania o tym, że dana treść została wygenerowana przez sztuczną inteligencję lub przy jej wsparciu np. w korekcie.

"Odrzucimy lub usuniemy treść, która nie będzie zgodna z tymi wytycznymi, i natychmiast zbadamy wszelkie zgłoszenia potencjalnych niezgodności" - czytamy w nowych wytycznych firmy.

Niektóre źródła podają, że gigant e-commerce kontroluje nawet 80% rynku e-booków, co oznacza, że duża liczba czytelników może nieświadomie nabyć  dzieło generowane komputerowo, a jest z czego wybierać.

Tylko narzędzie czy ghostwriter?

Tylko w lutym na Kindle Direct Publishing pojawiło się 200 tys. książek stworzonych przez ChatGPT. Liczba pisarzy korzystających z AI rośnie w oszałamiającym tempie. Czy powinniśmy ich potępiać?

W niedawnej rozmowie z agencją Reuters Mary Rasenberger, szefowa Amerykańskiej Gildii Pisarzy, podkreśliła, że narzędzie to może sprawić, że pisarstwo przestanie być rzemiosłem i zmieni się w towar. Co prawda o maszynie tworzącej sztukę marzył nawet Lem, ale na szybką karierę pisarza i zarobek w self-publishingu czekało jak widać tysiące. Jak Amazon sprawdzi, co jest dziełem, a co tylko “towarem”, co jest ludzkie. a co dziełem bota?

Open AI w swoim FAQ mówi wprost, że nie istnieją narzędzia, które potrafią wytropić i bez wątpliwości wykazać ingerencję AI w tekście. Chociaż niektórzy (w tym OpenAI) udostępnili narzędzia, które twierdzą, że potrafią wykrywać treści generowane przez AI, żadne z tych narzędzi nie udowodniło skutecznego i niezawodnego rozróżniania treści wygenerowanych przez AI od treści wygenerowanych przez ludzi.