
I understand that this page uses only 1st party functional cookies without any 3rd party tracking cookies. Privacy Policy.
Amazon wprowadził zmiany w polityce publikacji książek w serwisie Kindle Direct Publishing, oferującym druk na życzenie. Autorzy i wydawcy mogą teraz udostępniać do 3 książek dziennie, choć do tej pory nie było żadnych ograniczeń. Wszystko przez literaturę binarną i chatboty.
Wolumen literatury generowanej przez roboty to plaga na platformie Kindle Direct Publishing. Amazon już dziś oferuje setki książek, gdzie ChatGPT wymieniony jest jako autor lub współautor, a liczba ta z pewnością urośnie. Ogłoszenie o limicie zostało wydane tydzień po tym, jak Amazon wprowadził wymóg informowania o tym, że dana treść została wygenerowana przez sztuczną inteligencję lub przy jej wsparciu np. w korekcie.
"Odrzucimy lub usuniemy treść, która nie będzie zgodna z tymi wytycznymi, i natychmiast zbadamy wszelkie zgłoszenia potencjalnych niezgodności" - czytamy w nowych wytycznych firmy.
Niektóre źródła podają, że gigant e-commerce kontroluje nawet 80% rynku e-booków, co oznacza, że duża liczba czytelników może nieświadomie nabyć dzieło generowane komputerowo, a jest z czego wybierać.
Tylko w lutym na Kindle Direct Publishing pojawiło się 200 tys. książek stworzonych przez ChatGPT. Liczba pisarzy korzystających z AI rośnie w oszałamiającym tempie. Czy powinniśmy ich potępiać?
W niedawnej rozmowie z agencją Reuters Mary Rasenberger, szefowa Amerykańskiej Gildii Pisarzy, podkreśliła, że narzędzie to może sprawić, że pisarstwo przestanie być rzemiosłem i zmieni się w towar. Co prawda o maszynie tworzącej sztukę marzył nawet Lem, ale na szybką karierę pisarza i zarobek w self-publishingu czekało jak widać tysiące. Jak Amazon sprawdzi, co jest dziełem, a co tylko “towarem”, co jest ludzkie. a co dziełem bota?
Open AI w swoim FAQ mówi wprost, że nie istnieją narzędzia, które potrafią wytropić i bez wątpliwości wykazać ingerencję AI w tekście. Chociaż niektórzy (w tym OpenAI) udostępnili narzędzia, które twierdzą, że potrafią wykrywać treści generowane przez AI, żadne z tych narzędzi nie udowodniło skutecznego i niezawodnego rozróżniania treści wygenerowanych przez AI od treści wygenerowanych przez ludzi.