AI podbija polską branżę IT. Co na to firmy i ich pracownicy?

Polska branża IT korzysta z AI na potęgę

Choć programy i aplikacje oparte na AI są stosunkowo nowym usprawnieniem codziennej pracy, to polska branża IT przyjęła je z otwartymi ramionami. Według najnowszego raportu AI na rynku pracy IT. Obawy, nadzieje i perspektywy przygotowanego przez platformę rekrutacyjną No Fluff Jobs już teraz aż 94% pracowników i pracowniczek tego sektora wykorzystuje narzędzia oparte na AI w codziennych obowiązkach zawodowych. Do tego blisko 5% osób zamierza korzystać z takich narzędzi w przyszłości, a zaledwie 1% ankietowanych jest wobec nich sceptyczny.

Niekwestionowanym liderem w kategorii popularności aplikacji opartych na AI jest ChatGPT, którego na co dzień używa aż 80% osób. Pierwszą trójkę domykają Github Copilot (36,5%) oraz GPT-3/4 (26,7%), a wśród stosunkowo popularnych narzędzi wymieniane są także Amazon CodeWhisperer, BardAI, Llama i Tabnine.

– Porównując dane o powszechności wykorzystania narzędzi AI z globalną ankietą 2023 Developer Survey autorstwa Stack Overflow, możemy stwierdzić, że tempo przyswajania tych technologii w Polsce jest na wyjątkowo wysokim poziomie. W przytoczonym badaniu 44% ankietowanych z całego świata oznajmiło, że już korzysta w swojej pracy z rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji. Wyższy rezultat odnotowano tam wśród uczących się programowania – tutaj ten odsetek rośnie do 54% – czytamy w raporcie.

Jednocześnie z badania wynika, że w branży panuje dość wyraźny optymizm. Jedynie 29% ankietowanych obawia się, że sztuczna inteligencja odbierze im pracę, przy aż 62% osób, które są spokojne o swoją przyszłość zawodową. Wiąże się to zapewne z dużą otwartością na edukację – aż 70,5% badanych zamierza dokształcać się w zakresie używania narzędzi AI na swoim stanowisku.

AI w branży IT - wzrost wynagrodzeń

O zwiększeniu popularności AI w branży IT może także świadczyć dość wyraźny wzrost wynagrodzeń specjalistów i specjalistek ds. sztucznej inteligencji. W przypadku osób zatrudnionych na umowę o pracę średnie widełki pensji wzrosły w ostatnim roku w dolnej granicy o 7%, a w górnej – aż o 15%, z kolei w przypadku kontraktów B2B – odpowiednio o 6% i 0,4%.

– Nie da się ukryć, że przy takim zainteresowaniu dziedziną AI, specjaliści i specjalistki z tego zakresu mogą liczyć na szybki wzrost wynagrodzeń – twierdzi Tomasz Bujok, dyrektor zarządzający No Fluff Jobs.

– Widełki na poziomie kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie powoli nie robią już tu wrażenia […]. Ale żeby nikt nie pomyślał, że takie zarobki przychodzą łatwo: oferty za takie stawki to zazwyczaj duże wymagania np. doktorat z konkretnej dziedziny, 10 lat doświadczenia z deep learningiem czy sukcesy w trenowaniu konwolucyjnych sieci neuronowych itp. – dodaje.

AI w branży IT – firmy otwarte na zmiany

Pozytywne nastawienie pracowników sektora IT przekłada się także na same firmy. Już co trzecia spółka deklaruje, że aktualnie monitoruje rozwój sztucznej inteligencji, a co czwarta planuje w związku z tym zwiększyć zatrudnienie w ciągu najbliższego roku. Ponadto łącznie aż 53% pracodawców pozwala swoim pracownikom używać narzędzi AI na istniejących już stanowiskach, a 43% oferuje dodatkowe wsparcie w postaci szkoleń i kursów.

Trudno się jednak dziwić, ponieważ firmy czerpią wymierne korzyści z upowszechniania się AI. Łącznie prawie 80% pracowników branży IT zauważa, że sztuczna inteligencja pozwala im wykonywać pracę szybciej i/lub efektywniej. Deklaracje te znajdują zresztą odzwierciedlenie w zeszłorocznym badaniu platformy GitHub. Wynika z niego, że w 2022 r. czas potrzebny do wykonania zadań programistycznych można było skrócić dzięki AI o ponad połowę. Prognoza firmy pokazuje ponadto, że do 2030 r. produktywność programistów, którzy będą wspierani przez sztuczną inteligencję, może zwiększyć się nawet dziesięciokrotnie.

– Ale chodzi nie tylko o programowanie, bo HR, marketing czy sprzedaż też mają szereg zadań, które wkrótce będzie można zautomatyzować bądź usprawnić, uwalniając czas pracowników i pracowniczek na inne czynności. Na fali wznoszącej będą więc ci, którzy w swoich organizacjach postawią na podejście AI-first, czyli zaczną wykorzystywać innowacje nie tylko w zespole IT, lecz także w obszarach gromadzenia i dzielenia się wiedzą, prac kreatywnych czy obsługi klienta – uważa Paulina Król, dyrektorka operacyjna No Fluff Jobs.

Jej słowa potwierdza kwietniowy raport Goldman Sachs. Analitycy banku wskazują, że zaawansowane modele przetwarzające język naturalny mogą w ciągu najbliższej dekady zwiększyć światowy Produkt Krajowy Brutto o 7 bln dolarów (7%), a wskaźnik produktywności – o 1,5 pkt proc.

– Zdolność generatywnej AI do tworzenia treści, które są nie do odróżnienia od tych tworzonych przez ludzi oraz do przełamywania barier komunikacyjnych między ludźmi a maszynami, odzwierciedla znaczny postęp, który może mieć duże skutki makroekonomiczne. Generatywna AI może usprawnić biznesowy przepływ pracy, zautomatyzować rutynowe zadania i dać początek nowej generacji aplikacji biznesowych – piszą w raporcie Joseph Briggs i Devesh Kodnani, ekonomiści Goldman Sachs.

Patrząc na ogólny krajobraz rynku pracy, można więc śmiało stwierdzić, że sztuczna inteligencja powoli staje się nieodzowna w codziennej działalności firm - w szczególności w sektorze IT. W przyszłości należy też oczekiwać, że AI upowszechni się jeszcze bardziej, jednak nie na tyle, by całkowicie zastąpić człowieka.

– Chociaż wpływ sztucznej inteligencji na rynek pracy prawdopodobnie będzie znaczący, większość miejsc pracy i branż jest tylko częściowo narażona na automatyzację. Istnieje większe prawdopodobieństwo, że zostaną one uzupełnione, a nie zastąpione przez sztuczną inteligencję – piszą eksperci Goldman Sachs.

Swoją prognozę opierają m.in. na badaniu z sierpnia 2022 r. pt. New Frontiers: The Origins and Content of New Work, 1940–2018, według którego obecnie aż 60% osób na całym świecie wykonuje zawody, które nie istniały jeszcze w 1940 r. Zdaniem analityków Goldman Sachs podobny trend zaobserwujemy także w przypadku AI.