To koniec WeWork? Zarząd ma „poważne wątpliwości” co do przyszłości firmy

WeWork, jeden z najgorętszych startupów ostatnich lat, znalazł się na skraju bankructwa. Po publikacji kwartalnych raportów finansowych firmy wycena jej akcji spadła do historycznie niskiego poziomu.

To koniec WeWork? Zarząd ma „poważne wątpliwości” co do przyszłości firmy
00:00 00:00

Summary

  • Raport finansowy WeWork za dwa pierwsze kwartały 2023 r. pokazał bardzo niepokojący obraz sytuacji firmy, która niegdyś była ulubieńcem amerykańskich inwestorów i w szczytowym momencie była wyceniana na 47 mld dolarów.
  • Zarząd firmy wyraził poważne wątpliwości, co do możliwości kontynuowania działalności w obecnej formie.
  • Plan zarządu zakłada pozyskanie dodatkowego kapitału przez emisję akcji i obligacji lub sprzedaż aktywów, obniżenie kosztów wynajmu i ograniczenie nakładów inwestycyjnych.
  • Od momentu publikacji raportu wycena akcji firmy spadła o 24%, do historycznie niskiego poziomu 13 centów za akcję.
  • Problem WeWork sięga 2019 r., kiedy wyszły na jaw informacje o nieefektywnym modelu biznesowym i stylu zarządzania współzałożyciela Adama Neumanna.
  • Sytuacja pogorszyła się debiutem giełdowym WeWork w 2021 r., kiedy wartość firmy wyniosła 9 mld dolarów, zaledwie jedną piątą pierwotnej wyceny.
  • Japoński SoftBank inwestował w firmę na dużą skalę, ale długi firmy jedynie wzrastały.
  • Obecnie wycena WeWork spadła poniżej 400 mln dolarów, a dyrektorzy wysokiej rangi zaczynają odchodzić z pracy.

Zarząd WeWork obawia się o przyszłość firmy

Na początku sierpnia na stronie WeWork ukazał się raport finansowy za dwa pierwsze kwartały 2023 r., z którego wyłania się bardzo nieciekawy obraz. Niegdyś ulubiony startup amerykańskich inwestorów, w szczytowym momencie wyceniany nawet na 47 mld dolarów, aktualnie znajduje się na skraju upadku.

– Istnieją poważne wątpliwości, czy firma będzie w stanie kontynuować swoją działalność w obecnej formie. Zdolność spółki do kontynuowania działalności jest uzależniona od pomyślnej realizacji planu kierownictwa dotyczącego poprawy płynności i rentowności w ciągu najbliższych 12 miesięcy – czytamy w raporcie.

Plan zakłada pozyskanie dodatkowego kapitału poprzez emisję akcji i obligacji lub sprzedaż aktywów. Kierownictwo będzie również dążyć do obniżenia kosztów wynajmu i ograniczenia nakładów inwestycyjnych, dodał WeWork w komunikacie. To może jednak okazać się bardzo trudne. Po publikacji raportu wycena akcji spółki spadła o 24% do historycznie niskiego poziomu 13 centów za akcję. Łącznie w ostatnim roku całkowita wartość firmy zmniejszyła się prawie o 96%.

WeWork – krótka historia upadku

Obecna sytuacja WeWork jest pokłosiem problemów sięgających 2019 r., kiedy to firma uważana była jeszcze za jeden z najbardziej innowacyjnych startupów, które mają szanse odmienić przyszłość pracy w biurach. Gdy jednak spółka przymierzała się do giełdowego debiutu, na jaw zaczęły wychodzić niepokojące fakty dotyczące nieefektywnego modelu biznesowego oraz stylu zarządzania jej współzałożyciela Adama Neumanna. W międzyczasie kłopoty firmy dodatkowo spotęgowała pandemia Covid-19 i wynikające z niej tymczasowe zamknięcie biur.

Ostatecznie mimo nawarstwiających się problemów do giełdowego debiutu WeWork doszło w 2021 r., ale już wtedy sytuacja spółki była fatalna – jej wartość wyniosła 9 mld dolarów, zaledwie jedną piątą pierwotnej wyceny. Nie pomogły nawet kolejne akcje ratunkowe i pokaźne inwestycje ze strony m.in. japońskiego SoftBanku – długi jedynie wzrastały, a wartość firmy malała. Obecna wycena WeWork spadła poniżej 400 mln dolarów. Na domiar złego kolejni wysocy rangą dyrektorzy zaczęli odchodzić z pracy. Największym echem odbiła się rezygnacja Sandeepa Mathraniego, byłego dyrektora wykonawczego i przewodniczącego rady nadzorczej.

Aktualnie przestrzenie biurowe WeWork znajdują się w 33 krajach świata, w tym w Polsce. Pracuje w nich około pół miliona osób.